Zaskakujące odkrycie! W przypadku postępowania dotyczącego dominacji na rynku, organy nadzorcze mogą również oskarżyć firmę o naruszenie RODO. Przeczytaj, jakie to ma konsekwencje!
Facebook pod lupą TSUE
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) zajął się kontrowersyjną sprawą Meta Platforms Ireland, właściciela Facebooka. Głównym problemem były metody wykorzystywania danych z platformy. TSUE stwierdził, że użytkownicy, zakładając konto na portalu, muszą zgodzić się na ogólne warunki rejestracji, które obejmują sposób przetwarzania i korzystania z danych także poza platformą. Dane te, zwane „danymi off-Facebook”, obejmują informacje o przeglądanych stronach internetowych i aplikacjach osób trzecich, a także korzystanie z innych usług internetowych należących do grupy Meta (np. WhatsApp). Te zebrane informacje pozwalają na personalizację reklam kierowanych do użytkowników Facebooka.
Niesamowite jest to, że TSUE ustalił, że organy ochrony konkurencji, które badają, czy przedsiębiorstwo wykorzystało nieuczciwie swoją dominującą pozycję, mogą również zbadać, czy doszło do naruszenia RODO. Może się okazać, że oba te aspekty są nierozerwalnie ze sobą związane. Jednak organy muszą działać w ramach swoich kompetencji i współpracować z innymi organami nadzorującymi przestrzeganie RODO.
TSUE podkreślił także, że firma powinna przetwarzać dane użytkowników tylko wtedy, gdy jest to obiektywnie niezbędne. Personalizacja reklam, które finansują Facebooka, nie może stanowić prawnie uzasadnionego interesu, jeśli osoba, której dane dotyczą, nie wyraziła na to zgody. To narusza przepisy RODO. Jednak samo posiadanie dominującej pozycji na rynku nie jest wystarczające do uznania naruszenia.
Jaki wyrok Trybunału?
Jest to bezprecedensowy wyrok, który może zmienić sposób, w jaki firmy korzystają z danych użytkowników. Sprawa ta ma ogromne znaczenie dla ochrony prywatności i równowagi między użytkownikami a korporacjami. Operatorzy muszą udowodnić, że zgoda na przetwarzanie danych została rzeczywiście i dobrowolnie udzielona. Czy to oznacza, że czeka nas rewolucja w świecie ochrony danych? Czy Facebook będzie musiał zmienić swoje praktyki? Jedno jest pewne – ten wyrok ma ogromne konsekwencje!